...::: Omen Mortis :::...

Stan Wintasz

Stan obecny uzbrojenia i uzbrojonych:
1 linia Ja z Mieczemi + walką wręcz
2 linia Hubert z gazem, Wilczur z pistoletem + leczenie
3 linia

Proponuje iść porozmawiać z resztą (jeśli wiem gdzi emieszkają) może do nich pujdziemy?
Łatwiej bedzie można ustalić strategie i oszacowac siły. a moze i ciekawy pomysł dadzą. co wy na to??

XaRgos

tak poza grą to wydaje mi się , że na każdy pistolet czeka się tyddzień więc Boguś nie ma żadnego.. no chyba, że się mylę to niech ZIppo sprostuje... (no juz pisałem że legalnie na broń palną czeka się tydzień nie legalnie mozecie mieć szybciej ale drozej i trudniej do zdobycia. juz to sprostowalem. wiec bogus palnej broni nie ma (a tym bardziej laserowej), czytajcie też swoje stare posty bo dodaje donich komentaże (oczywiscie mowie o postach ostatnich lub przedostanicha a nie niewiadomo jak starych)

w grze:
po co wogóle to całe zbrojenie? nie jedziemy na wojne przecież... może po prostu pojedziemy tam samochodem i jak będzie źle to z tamtąd odjedziemy i tyle

poza tym moja postać nie będzie stać w drugiej linii z racji, że nie ma charakteru wojownika ... jak bedzie trzeba to gazem po oczach i w nogi - tyle Razz

Stan Wintasz

Ja jestem wojownik wiec obmyślam warjant bojowy.
Stoisz w 2 lini bo w 3 nic niezdziałasz, chyba że znajdziesz jakieś zastosowanie.

XaRgos

wogóle nie chcę się z nikim bić , ani obmyślać żadnych strategii bojowych... a takie podejście zniechęca mnie wogóle , żeby się tam wybierać skoro takie środki chcecie stosować...

a tak poza grą:
to że to niebezpieczna dzielnica nie znaczy, że akurat coś nam się stanie ... a tu jak pada hasło , że jest niebezpiecznie to od razu wojsko całe chcecie brać, żeby tam iść ... wyjściem jest:
1) nie iść tam, bo ktoś chce żebyśmy się mścili jak tego nie chcemy my
2) skontaktować się w tej sprawie z "tymi na górze" i zagwarantować to, że nie będziemy z kimś takim współpracować, może oni coś z tym zrobią
3) jak już bardzo tak tam chcecie iść to ograniczyć przemoc jakąkolwiek do minimum i znaleźć rozwiązanie nie wymagające robienia z siebie ofiar , które nie potrafią walczyć Razz

a jak już tak bardzo chcecie iść z pięściami (bo z tymi pistoletami to raczje nikogo nie będzie) to proszę bardzo, ale beze mnie Razz

ja się czuje bezpiecznie w DexaTechu i nie widze potrzeby chodzenia do najniebezpieczniejszej dzielnicy Razz

Stan Wintasz

Słuchaj Iksiu, kim jesteś nawet niewiem, coja robie w jakiejś grupie badowczo wynalazkowej tez niewiem, ja jetem od walki, wiec staram się zabezpieczyć wsyzstko od tej strony bo to potrafie robić, daje Cie w środku dlatogo że lekaż jest w srodku czylu bliso Ciebie, i dlatego ze podczas odwrotu niebedziesz musiał torować drogi tak jak Ci co są z tyłu.

Ty rób to co umiesz a ja będe robieł to co robi moja postać, moja postac jest od walki, a jak niema z kim lub powodu to obmyśla strategie walki, ustawienia itd. nikt niemwił że musża być one ykożystane, ale lepiej być przygotowanym na wszystko

Zippo

komentaż ogólny: wy wszyscy jestescie drużyna naukową, może jedni pracuja bardziej głową a inni bardziej siłą, ale tak czy siak jesteście uważani za naukowców. nie liczac policji itp nie ma typowych faiterów, bo póki co to czas pokoju. wy oczywiście możecie mieć hobby walki wrecz strzelani itp, ale na chlebek trzeba zarobić i wy zarabiacie jako naukowcy.

co do Orfeusza to on jest postacią sterowaną przezemnie żeby wam nieraz podpowiedziećco dało by się zrobić, lub opowiedzieć o otaczającym was swiecie, ale nie ukrywam że może mu sie zdażać nieraz lekko przesadzić w tym opisie. wszyscy wiecie ze wspomniana dzielnica jest niebezpieczna i nie raz ani dwa mowa była o zabujstwach pobiciach i tym podobnych rzeczach. Orfeusz ewidentnie boji się tej dzielnicy, a jego strach jest mniej lub bardziej uzasadniony, to już trudno oszacować.

ps. spoglądajcie na swoje (i cudzie) poprzedie posty bo może się okazać że będe komentował je metoda edycji, dając cenniki monentaże czy coś wyszło czy nie. to jest w celu zapobiegnięcia bałaganu przez zbędne posty. jeśli chcecie coś kupić a ja wam dam cennic i z jakiegoś powodu z tego zrezygnujecie to poprostu edytujcie post, a w ten sposob unikniemy 20 postów związanych z kupowaniem jednej rzeczy. aaa spogladajcie tez od czasu do czasu do eqipu tam rzadko beda nowe posty, czesciej beda modyfikowane stare

Wilczur

Co do zakupów: to nie biorę tego pistoletu, tylko czekam na ten 1-wszy... W najbliższym czasie udaję się na owy czarny rynek w celu zakupienia wytrychów. Napiszę jeszcze dokładniej kiedy Wink

Co do zaistniałej sytuacji: Skoro ktoś zna nasze maile, to znaczy że nie jest to jakiś zwykły koleś, który chciałby nas pobić czy zabić bo ma taki kaprys...Musi to być ktoś z "wewnątrz". Miejsce zapewne wybrał takie bo poniekąd jest bezpieczniej... Spiskować na terytorium "wroga"... Dlatego pewnie wybrał takie miejsce. Można iśc i się przekonać o co mu chodzi... Prawdę powiedziawszy ta praca już mnie trochę nuży i z chęcią rozprostuję kości. Broni nie mam, ale kupuję, bo nigdy nie wiadomo co sie wydarzy jutro. Może się przydać. Ja proponuję tam pojechać, zobaczyć na czym stoimy i w razie WU zaczniemy improwizować. Góry nie ma co o tym powiadamiać, bo zapewne chodzi o spisek przeciwko nim. Jeśli dobierzemy im się do tyłka może awansujemy, bo kilka miejsc się zwolni. A iXsiu, jak tchórzysz, to nie musisz iść, nikt Ci nie każe... Yellow_Light_Colorz_PDT_08

Po tym małym monologu zabieram się na chipsy... Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Edit do posta Zippa poniżej:

Kupuję tylko ten pierwszy pistolet, który zamówiłem i czekam te 7 dni

Zippo

Orfeusz - no z tymi emailami to racja, choc może to dobry haker i mógł je zdobyć a może i nie haker, a może haker pracujący w DexaTech, w sumie trudno powiedzieć. mnie zastanawia tylko jedno, jak można wysłac emaila w którym nie ma nadawcy, kurde to nie XX wiek że można było pocztą wysyłac anonimy

MG do Bogusia: ja nie wiem o jakim 1 lub 2 broni mowisz, możesz kupic albo legalnie pistolet i poczekac na niego (rozumiem że tą opcje wybrałeś), albo kupić go na czarnym rynku od ręki. bo jeśli mówisz o blasterze to i tak jej nie dostaniesz nawet na czarnym rynku, tak tylko mówiłem że istnieją ale są cholernie trudno dostępne.

Lusi

*Wychodząc ze sklepu* Cholera znowu się spóźnie *poprawił płaszcz przyśpieszając kroku by jak najszybciej dotrzeć do gucia*

Gdy juz znajdzie się na miejscu
Sorry chłopaki *spogląda po zebranych osobach* coś mnie omineło?

no spóżniłeś się godzine więc wszystko to co mówili do tej pory cie ominęłó.

Stan Wintasz

Nie żebym się czepiał ale nic mi niebyło wiadomo o tym że wszyscy to naukowcy Yellow_Light_Colorz_PDT_46

... poco grupa samych naukowców?

to jest tak w cudzysłowiu że naukowcy, to ze jestes w grupie naukowcow nie znaczy ze musisz miec wysoki poziom inteligencji uzywac umiejetnosci nauka itp. sa czasy pokoju wiec fajterem nie mozesz byc, poprostu pracujesz fizycznie w grupie naukowców przez co zwany jestes naukowcem. oczywiscie mowiac fizycznie nie mam na mysli kopania dołów czy coś takiego. mogles przykladowo sterowac takimi robotami jak było w matrix 3 (te co broniły Syjonu) czy cos w tym stylu. tak na prawde to i tak nie jest wazne, chodzi o to ze bylisce grupa pracujaca razem, kazdy robil toco umiał