...::: Omen Mortis :::...

XaRgos

12.08.05 r. Zippo zaproponowal zrobienie forum i stronki o nas, naszej grupie . . . Wszystkim sie spodobalo, ale trzeba bylo wymyslec jakas nazwe . . . wiec na poczatku mial byc "Kanal 27" wiekszasc osob wie o co chodzi Yellow_Light_Colorz_PDT_01

. . . ale to nie pasuje raczej na nazwe powaznej grupy, w ktorej sa powazni ludzie Yellow_Light_Colorz_PDT_11

. . . na poczatku szukalismy czegos po angielsku, ale jednak stwierdzilem ze jakas lacinska nazwa bylaby lepsza obecni czlonkowie zgodzili sie, wiec zaczelo sie szukanie . . .
Po 5 min. rozeszlismy sie do dou Yellow_Light_Colorz_PDT_01

. . . jak wrocilem wlaczylem kopmuter i zaczelem poszukiwania konsultujac sie w miedzyczasie z Zippem . . . zostalo kilka propozycji wiec postanowilismy zrobic demokratyczne glosowanie . . . wygrala akurat ta nazwa "Omen Mortis" . . . jesli ktos nie wie co to znaczy niech poszuka albo zapyta sie na GG Wink

. . . w sumie mi bylo wszystko jedno gdyz wszystkie nazwy byly moje . . . Yellow_Light_Colorz_PDT_01

. . . to tak w skrocie Yellow_Light_Colorz_PDT_15

X i l l i o n

Dla przypomnienia Kanał27 to specyficzny kanał w telewizorze Zippo moglby konkurowac z Kanał26 jednak juz zostana nazwa Kanał27. Wiadomo nie ma jak ogladanie takiego czegos podczas/po sesji(nocce) Czyli to co tygrysy lubia najbardziej Yellow_Light_Colorz_PDT_15

Lupin · Gość

Buli nie opowiadaj głupot po części masz racje że Kanal27 jest kanalem który jest w TV Zippa.Dla nie wtajemniczonych Mówie: Kanal27 i 26 jest Kanałem Edukacyjnym który pozwala na doedukowanie sie jakby ktos chciał Yellow_Light_Colorz_PDT_11

XaRgos

Postanowilem troche zwiekszyc zakres historii na forum . . . wiec zaczynam . . .

Jakies 9 lat temu moj kumpel z domu obok (dla niewtajemniczonych mieszkam na gornym jakies 5-6 lat) zaproponowal mojemu bratu i mi abysmy zagrali w Warhammera, zgodzilismy sie . . . bylo tam jeszcze kilku innych ludkow ktorzy nie mieli nic przeciiw temu (miejsce do gry mieli w******e/ super Yellow_Light_Colorz_PDT_01

) . . . No i tak sie zaczela moja przygoda z RPG . . . po przeprowadzce tutaj moj madry brat zakupil WFRP (oczywiscie musialem go przekonac do tego) i zaczol zbierac ludzi do gry . . . poczatkowy sklad to chyba Rudy, Polip, Grupy, Rogal, moj brat i ja (ale nie jestem pewnien) . . . Po jakims czasie Rudy i Polip przestali grac . . . ktoregos dnia poszlismy na dzialke Panstwa Rogozinskich . . . tam Guc nudzil sie wiec dalismy mu archetypa (Soho) i tak sie dolaczyl i gra do dzis . . . w miedzy czasie dochodzily epizodowe postacie ale raczej nasza 5tka tylko grala (i to byl wg mnie najlepszy okres grupy) . . . Po (chyba) roku gry Jezus (moj brat) kupil Wiedzmina i "rozwinelismy" sie o nowy super system . . . Nadeszly wakacje . . . Ja wyjechalem na jakis czas po powrocie doszlo kilka osob (m.in. Pcheka, Marek D. i Bolek) . . . gralo sie fajnie . . . Pchela kupil Earthdawna, ale szybko go tez sprzedal bez konsultacji z innymi . . . Po jakims czasie Marek kupil D&D ale dlugo sie nie nagral w to i Rogal (chyba) od niego to kupil . . . Marek i Pchela przestali, a Bolek czasami przychodzil grac . . . Potem doszedl Duzy i po jakims czasie przyprowadzil Lupina . . . Potem Rogal sprowadzil jeszcze Momka i znowymi ludzmi kontynuowalismy gre . . . Po jakims czasie Momek przyprowadzil Adama, Adam Czyzyka, Czyzyk Zippa, Zippo Lusiego, Czyzyk Goske i ktos tam Kasie przyprowadzil . . . I tak jestesmy w czasie terazniejszym gdzie moze nie wszystko dobrze sie uklada . . . Ale powinnismy pamietac o naszych poczatkach z RPG . . . bo to cos z pewnoscia zmienilo w naszym zyciu . . .

Nie napisalem o Jozku, Przemku i jego bracie bo nie weim kiedy dochodzili ale tez grali (i moze graliby nadal tylko ze nie ma jak ich poinformowac/ Józek wrócił . . . XyroN/ Gucio napiszcie mi kiedy oni podochodzili, bo o Józku nie można zapomnieć) . . . No i jeszcze gral Marek, Malida i Baran ale o nich nie chcialo mi sie wspominac po prostu Razz

. . .

Jesli o czyms zapomnialem poprawcie mnie

Zippo · Gość

chyba o niczym nie zapomniales. ale ze moja historia byla bardzo skrotowa wiec ja rozwine (i niech zrobi to kazdy kto by chcial opowiedziec dokladniej swoja)

Moja prawdziwa przygoda z RPG (nie licząć taki sobie gier cRPG jak Diablo itp i Fallouta który był w sumie dobry ale nei wiele z niego rozumialem bo byl po angielsku a wtedy jeszcze kiepsko mi szło czytanie w tym jezyku) od kulkowej dla mnie cRPG Wrota Baldura: cienie amn. gra mi sie strasznie spodobala, gdy ja w końcu skońćzyłem postanowiłem przejść inną gre podobną do niej i tak załatwiłem sobie Icewin dale 2. zafascynowal mnie swiat Forgotten Realms i w ktrótkim czasie zebrałem wszystkie najnowsze gry (czyli opuscilem te sprzed lat 90 Yellow_Light_Colorz_PDT_08

) z tym znaczkiem. (głupio się przyznac ale nawet jeszcze wszystkich nie przeszedłem). o prawdziwym RPG słyszałem tylko z opowiadań innych, ale nie znalałem zadnej grupy która by się tym zajmowała. do czasu ąż od czyżyka się dowiedziałem ze on zna taka grópe która gra w DnD. (prawdopodobnie jakby grali w cos innego to bym sie nie zainteresował). no i tak sie wkręciłem w ekipe. potem dostałem ksywke Zippo (ale ta historia w innym miejscu). choc zdażalo się grac w inne systemy to mi jednak zawsze najbardziej odpowiadał DnD który najlepiej znałem. samo RPG mnie tak zafascynowalo ze probowalem stwozyc wlasne systemy. pierwszym byla nakladka na CP 2020 dosyc prymitywna i mierna dla tego szybko pozycony projekt (moze byla by lepsza gdybym znal samego CP). a teraz twoże Fallouta: Pu-239 (choc twoże to troche za duzo powiedziane bo ja go tylko przenosze z kompa na papier. ale i tak lubie myslec o tym jak o moim dziele , bo poniekąd nim jest).

W sumie jestem jednym z ostatnich graczy któży dołączyli do grupy, dokładniej mówiąc przedostatnim z bardziej poważnych graczy (czyli takich któżyz grają regolarnie lub prawie regolarnie a nie znikaja po kilku sesjach) po mnie była jeszcze tylko Gosia.

XaRgos

Tak to prawda jestes jednym z ostatnich graczy ale wg mnie jednym z lepszych jesli chodzi o odgrywanie swoich postaci itp . . . Jako MG tez nie jestes najgorszy, Twoje przygody sa ciekawe . . . Oby tak dalej

Zippo · Gość

troche offtopic robie z tego no ale musze to skomentowac.
no dzieki ziom, az sie zarumieniłem Yellow_Light_Colorz_PDT_01

. ale oczywiscie moja skromnosc nie pozwala sie tym zbytnio chelpic. na pewno lepiej odgrywam niz na poczatku jak zaczynalem, ale czy odrazu jeden z najlepszych, no nie wiem. faktem jest ze trzeba miec wyobraznie, a z tym u mnie srednio jeszcze ale sie rozwija dzieki RPG. co do MGowania to do tego trzeba miec jeszcze wieksza wyobraznie. wiec z tym troszeczke gozej niz sama gra. ale staram sie sprawaic by przygody byly ciekawe i nietypowe (a zarazem z lekkim przymruzeniem oka) choc przynam sie ze w wiekszosci przypadków oparte sa na czyms co czytalem lub widzialem.

+Cz@rny-

Nie wiem moze nie widzialem, ale stwierdzam ze zapomnieliscie napisac ze dolaczyl do nas takze Lusii - o nim tez nie mozna zapominac - pozdro

XyroN

Siwy, Józek przecież gra w D&D. Składkę nawet zapłacił i zarejestrował się na forum (ale jeszcze nic chyba nie napisał)

Wilczur

a jakoś po Gosi doszedłem ja... No może trochę długo po Gosi, ale zawsze... A oto )po krótce) moja przygoda z RPG-ami. Mój kuzyn był wielkim fanem gier fabularnych (szczególnie SW) i jakoś ciekawość została mi wpojona. Na kompie śmigałem oczywiście cRPG (+strategie), ale jakoś nie poznałem ludzi, którzy grali w prawdziwe RPG. Do czasu... Okazało się że mój dobry znajomy prowadzi Warhammera. No to jazda!!! Spodobało mi się bardzo. Zakupiłem nawet od niego podręcznik (ksero...) i nawet też prowadziłem. Wciągnąłem jeszcze kilku kumpli i przez jakiś czas było miło, ale się chłopaki wykruszyli. Potem zaczerpnąłem L5K. Też kupiłem podręcznik (tym razem oryginał...) Niedługo potem byłem zmuszony sprzedać Warhammera... Grałem żadziej, aż kumpel z którym zagrałem (a nawet prowadziłem mu) kilka sesji, powiedział mi o jakimś klubie, koledze z klasy... (chodzi o Gucia) Po prawdzie poznałem w między czasie jego starszego brata i tak jakoś wyszło że zostałem zaproszony na sesję... No i spodobało mi się. Potem Crash na jakiejś nocce poprowadził chłopakom "nasz" system... Wink

Bardzo prymitywny (nawet nie ma podręcznika a karty postaci robiliśmy na kompie od ręki...) Jakiś czas później dowiedziałem się o tym forum (choć bylem wcześniej tu cytowany) i mam nadzieję, że nie będę jednym z tych którzy "nie znikaja po kilku sesjach". Yellow_Light_Colorz_PDT_15

Pożyjemy zobaczymy