Forum ...::: Omen Mortis :::...
Grupa Omen Mortis zajmująca się grami fabularnymi i karciankami
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przygoda: Zakrwawione oko

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::: Omen Mortis :::... Strona Główna -> D&D
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zippo
Nadworny Spamer



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:14, 28 Maj 2012    Temat postu: Przygoda: Zakrwawione oko

tu będę umieszczał informacje na temat przygody.

Miejsce: Srebrne Marchie
Miasto: (jeszcze tajemnica)

Postacie graczy:
Rodzina Białorogi, gnomy
Isul, niziołek, barbarzyńca, członek rodziny Snogard
Jeffe, krasnolud złoty, druid, członek rodziny Jenkens
Otto, niziołek, łotrzyk, członek rodziny Snogard
Azzedar Van Der Viel, Diable, łotrzyk, przyjaciel rodziny Białorogów
Atel, powietrzny genassi, czarodziej, przyjaciel rodziny Białorogów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zippo dnia Sob 11:34, 30 Cze 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zippo
Nadworny Spamer



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:07, 11 Cze 2012    Temat postu:

A więc zaczeło się.
Grupa wyruszy w misji ratunkowej. Ich zadaniem jest odnalezienie But'a Białoroga, członka rodziny Białorogów który pół roku wcześniej wyruszył do Everlun z zadaniem odkupienia artefaktu "Zakrwawione Oko".
Dróżyna wraz z przewodnikiem i 4 ludźmi z obsługi obozu, dotarli już do pierwszej osady na ich trasie. Po rozwiązaniu paru lokalnych problemów dowiedzieli się że But pół roku wcześniej przejeżdżał przez Stabi jednak bez problemów ruszył dalej. Tak więc i dróżyna ruszyłą dalej.

Z dziwnych zdażeń jakie miały miejsca warto odnotować, że w czasie pobytu w Stabi w dziwnych okolicznościach spłoneła chata miejscowej zielarki. Oraz co gorsze już po wyjeździe wioska zostałą najechana i podbita przez ruj Formian. Od tej pory Ludzka osada Stabi została zmieniona na Formiańską osadę Gzic


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zippo
Nadworny Spamer



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:00, 24 Cze 2012    Temat postu:


Czas: 19-21 Kythorn (VI)
Drużyna podąża szlakiem dalej.
Na drodze do Przeprawy Revina, napadła ich grupa orków, jednak napad był tak słabo zorganizowany i przeprowadzony że nie miał najmniejszych szans powodzenia. Niestety koło wozu zostało zniszczone w ferworze walki. Przez co drużyna musiała zboczyć z drogi. I tu kolejna przeszkoda, ponieważ zamiast cieśli znaleźli wilkołaka. Który również nie stanowił żadnego zagrożenia. Na szczęście wilkołak pozostawił prawdziwego cieśle przy życiu dlatego podróży mogła być kontynuowana.
Do Przeprawy Revina przybyli akurat w czasie festynu z okazji przesilenia letniego. Drużyna chętnie przystąpiła do świętowania. Jednak ich uwagę zwrócił problem znikających w niewyjaśnionych okolicznościach ludzi....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zippo dnia Sob 11:29, 30 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zippo
Nadworny Spamer



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:28, 30 Cze 2012    Temat postu:

Czas: 21-22 Kythorn (VI)
Drużyna postanawia zapolować na "bestie". Obmyślają chytry plan zasadzki. Otto wystawiony jest na przynętę i udając pijanego szwenda się po ulicach śpiącej już osady, gdy reszta drużyna przyczajona obserwuje otoczenie. Przez większość nocy "bestia" nie chwyta przynęty. Atak jednak następuje. "Bestia" próbuje porwać Otta jednak dzięki wrodzonej zwinności niziołek unika ataku. Szybka akcja Azzedara skutecznie zatrzymuje napastnika. Pomimo nieudolnej próby spętania "Bestia" zostaje skutecznie obezwładniona i pojmana. Agresorem okazuje się kolejny wilkołak, drużyna groźbami próbuje wydusić z niego jakieś informacje, jednak dopiero przekupstwo skutkuje. Poszukiwacze przygód dowiadują się że w pobliżu Przeprawy znajduje się "dom" wilkołaków, że na rozkaz ich przywódcy z osady regularnie porywani są ludzie. "Przesłuchanie" zostaje jednak skutecznie przerwane przez łowcę wilkołaków. Nie stanowi to jednak większego problemu ponieważ Łowca wie wszystko co potrzeba na temat kryjówki Wilkołaków. Drużyna postanawia sie dozbroić i rusza następnego dnia na kryjówkę bestii. Choć walka jest zaciekła, sytuacja zostaje skutecznie opanowana. Okazuje się jednak że wszystkie wilkołaki były jedynie narzędziem w dłoniach jakiegoś maga. Kim on jest i jaki jest jego cel pozostaje jednak tajemnicą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zippo
Nadworny Spamer



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:59, 31 Lip 2012    Temat postu:

Czas: 23-30 Kythorn (VI) i 1 Flamerule (VII)
Przed wyruszeniem w drogę do drużyny dotarły kolejne posiłki. Tym razem był to Drow, przyjaciel rodziny Białorogów. W nowym składzie grupa ratunkowa wyruszyła w góry. Przeprawa była męcząca jednak dzięki dzięki wyznaczonej ścieżce nie stanowiła zbyt dużego wyzwania nawet dla niziołków czy krasnoluda. Dopiero trzeciego dnia drużyna napotkała problemy w postaci zawalonego przejścia przez lawinę. Przewodnik postanowił poprowadzić wyprawę przez system jaskiń. Był to szczęśliwy wybór ponieważ w pierwszym schronisku znaleziono wiadomość pozostawioną przez Buta. W ten sposób drużyna dowiedziała się że osoba którą szukają dotarła do tego miejsca i gdzie udała się dalej. Niestety jaskinie okazały się bardziej niebezpieczne niż ścieżka przez góry. Poza problemami z przeprawą przez rozpadliny awanturnicy napotkali się na oddział szkieletów. Wtedy też ujawniła się pierwsza ofiara likantropi. Dopiero w ostatniej jaskini znaleźli "władcę" szkieletów. Był nim Ilithid. Kreatura podobnie jak wilkołaki miała swojego tajemniczego zwieżchnika. Po przegranej walce Ilithid ukrył się w umyśle Drowa obdarzając go nadnaturalnymi umiejętnościami. W ten sposób zakończyła się przeprawa przez góry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zippo
Nadworny Spamer



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:41, 22 Sie 2012    Temat postu:

Czas: 2-3 Flamerule (VII)
Drużyna nad ranem dotarła do XXX. Po krótkiej wizycie w karczmie udali się do rzecznego portu. Niestety ich ładunek, konie oraz wóz, nie dotarły do tego miejsca i nic nie wskazywało na to by miały tu dotrzeć. Bohaterowie nie wiedzieli gdzie szukać swojej zguby, na szczęście niespodziewanie z pomocą przyszło dwóch nieznajomych. Nieznajomi posiadali informacje na temat ładunku, oraz oferowali pomoc w jego odzyskaniu. W zamian chcieli by drużyna wykonała dla nich pewne zlecenie. Praca miała polegać na włamaniu się do domu kolekcjonera sztuki oraz zabranie jednego z jego eksponatów. Zadanie nie okazało się zbyt trudne. Od nieznajomych bohaterowie dowiedzieli się że za ich ostatnimi problemami stoi niejaki YYY i że pomogą do niego dotrzeć. Drużyna wieczorem następnego dnia była gotowa do drogi, wraz z wynajętym najemnikiem Rubensem. Niestety nieznajomi postawili warunek że wszyscy musieli mieć zawiązane oczy. Dla tego nikt z drużyny nie wiedział w jaki sposób przebyli kilkadziesiąt kilometrów w parę minut. Bohaterowie stanęli przed monumentalną wierzą YYY. Pierwsza walka zawiązała się z strażniczymi gargulcami. Do walki, po stronie bohaterów, dołączył się Łachmaniak. Po pokonaniu wrogów z braku lepszego pomysłu drużyna postanowiła zapukać do wrót wieży. Po wymianie paru towarów oraz zdań kompletnie nie związanych z powodem ich przybycia drużyna postanowiła zostawić swój ładunek magowi i odejść. Uśmiercając wcześniej Rubensa, jedyną osobę która miała jakiekolwiek informacje na temat Buta.

(w miejsce XXX i YYY wstawię później odpowiednie nazwy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::: Omen Mortis :::... Strona Główna -> D&D Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin